Posiadanie na własność domu i mieszkania wymaga od nas specjalnej dbałości o posiadłość. Często nie ma już tutaj żadnej spółdzielni, która zajmuje się wieloma praktycznymi kwestiami i nagle dociera do nas, o jak wiele rzeczy trzeba jeszcze zadbać. Przychodzimy z pomocą i prezentujemy jedno z zagadnień, które bardzo prawdopodobnie może umknąć uwadze posiadacza domu.
Konserwacja systemu grzewczego to kwestia, z którą mogliśmy się dotąd nie spotykać. Od razu nasuwa się pytanie: czy muszę się tym zająć, skoro nigdy dotąd tego nie robiłem i moi rodzice chyba też nie? Najlepiej tak, a powodów jest kilka.
Ograniczenie wydajności instalacji
następuje powoli, wraz z osadzaniem się wapnia i kamienia we wnętrzu rury. Różnica niezauważalna z roku na rok, przez co możemy nie zdawać sobie sprawy z własnych strat.
Powolna degradacja
Korozja wżerowa to nie zjawisko, które atakuje naszą instalację z dnia na dzień, ale dzieje się przez lata. Może dopiero teraz rury zaczynają być mocno skorodowane? A może jakieś fragmenty instalacji były już wymieniane?
Jakość wykonania instalacji
Konkurencja rynkowa powoduje, że elementy sytemu grzewczego wykonywane są z coraz cieńszych materiałów, przez co awarie mogą nadejść odpowiednio wcześniej. Potężne, żeliwne rury, jakie montowali nasi dziadkowie, mogły faktycznie wytrzymywać w "zdrowiu" znacznie dłużej niż dzisiejsze odpowiedniki o słabej jakości.
Naszym rozwiązaniem problemu są produkty marki Sentinel, w następujących wariantach
Sentinel X100 - inhibitor korozji i osadów, podstawowy produkt zabezpieczający
Sentinel X200 - przeciwko szumom w instalacji
Sentinel X300, X400 i X800 to preparaty do czyszczenia instalacji o odpowiednio coraz większej sile.
Sentinel X500 chroni przed przemarzaniem
Sentinel X700 czyści systemy ogrzewania podłogowego.
Poniżej krótki film, który w przystępny sposób prezentuje produkty Sentinela.